POLKOM - o komunikacji w Polsce

ik2952

Zajezdnia autobusowa Miejskich Zakładów Autobusowych m.st. Warszawy R-5 INFLANCKA mieściła się w Warszawie, przy ul. Inflanckiej 3 (dz. Śródmieście).

Zajezdnia T-5 była najstarszą zajezdnią autobusową w Warszawie. Budowę rozpoczęto pod koniec lat trzydziestych, ale ukończono już po wojnie. Przez wiele lat zajezdnia przy Inflanckiej pełniła podstawową rolę w obsłudze taboru. Była bowiem jedyną zajezdnią z pełnym zapleczem technicznym. Przez szereg lat eksploatowano prawie wszystkie typy taboru jakie pojawiły się w Warszawie. W latach siedemdziesiątych cały tabor wymieniono na licencyjne Jelcze Berliety PR100 (nr 3300-3666). Wówczas to działalność zajezdni skupiła się na obsłudze linii w północnych rejonach miasta (linie: 103, 110, 112, 116, 121, 122, 148, 166, 171, 175, 201, 208, 357, 416, 422, 432, 490, A, Abis, E, M). W grudniu 1979 r. do R-5 dostarczono pierwsze Ikarusy 280 (2751-2795), a dwa lata później - Ikarusy 260 (1-36). Ostatnie berliety skasowano pod koniec 1983 roku. Ikarusy panowały na R-5 do połowy lat dziewięćdziesiątych. Ówczesne eksperymenty taborowe zaowocowały pojawieniem się na R-5 krótkich serii nietypowych autobusów, takich jak: Neoplan N4020/3 (1994, 1 szt.), Ikarus 405 (1994, 5 szt.), Jelcz M121M (1995, 1 szt.), Ikarus 411 (1995, 2 szt.), Ikarus 417 (1996, 2 szt.). W 1997 r. dostarczono większe ilości Neoplanów N4020, Jelczy M121M i M181M. W 2001 roku liczba autobusów niskopodłogowych wzrosła za sprawą dostaw Solarisów Urbino 15 i MAN-ów NG313. Dostarczono też jeden używany autobus piętrowy MAN SD202 do obsługi linii turystycznej 100. Z dniem 1.06.2003 zajezdnia została zlikwidowana. Autobusy przeniesiono do pozostałych sześciu zakładów.
Terenu po zajezdni nie udało się szybko i korzystnie sprzedać, tak jak to zakładano. Po wielu problemach pierwszą część udało się sprzedać firmie Budimex w grudniu 2005 r. Uzyskano wówczas kwotę ok. 5 tys. zł za metr kwadratowy. Pół roku później rozpoczęło się wyburzanie hal zajezdni. Drugą część zajezdni sprzedano w listopadzie 2006 r. za niespotykaną dotąd w Polsce sumę 13,6 tys. zł za metr kwadratowy. Nabywcy w 2007 roku wyburzyli większość zabudowań zajezdni i rozpoczęli budowę osiedla luksusowych apartamentowców.